Przerwa była spowodowana zajmowaniem się maleństwem, dochodzeniem do siebie po porodzie, musiałam trochę nadgonić braki z powodu nie chodzenia na zajęcia i później był czas na sesje która zakończyła się dobrze :)
Co do Filipka to jest naszym oczkiem w głowie :) poświęcamy mu cały swój czas jak i dużo energii bo nasze dziecko to niestety nie z tych co śpią, jedzą i robią kupkę. Od samego początku domagał się uwagi, tulenia, noszenia i bycia blisko mamy :) także tak było, z czasem kiedy tygodnie mijały ja byłam wykończona marzyłam by chociaż na chwilę mały zajął się sobą i przestał płakać (bo potrafił płakać przez pół dnia!) to mąż ratował mnie z opresji, a ja bez wyrzutów kładłam się pod pierzynę i odsypiałam :) Teraz Filip ma 4 miesiące i za tydzień rozpocznie 5 miesiąc życia. Nie wiem kiedy to przeleciało ale moje dziecko strasznie szybko rośnie i już nie jest tak bardzo absorbujące. Daje mi trochę odetchnąć lubi zabawki, zagadywać ludzi, uwielbia dyskutować po swojemu ( a przy tym śmiechu jest wiele) uczy się siadać, zjada wszystko co złapie w swoje malutkie rączki i jest najukochańszym chłopcem jakiego znam.
kilka zdjęć z ostatnich miesięcy :)!!
Śliczny maluszek! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję!
piękny bobas:)
OdpowiedzUsuń